Dekorowanie salonu może być wspaniałą gratką!
Nie ma chyba osoby, która nie chciałaby czasem zabawić się w dekoratora wnętrz czy w architekta wnętrz, spełniając się w tej materii chociażby we własnych czterech ścianach. Oczywiście zawsze możemy zlecić to komuś, kto zna się na tym bardziej od nas, ale wtedy pozbawiamy się tej inspirującej rozrywki. Bo dekorowanie salonu może być zajęciem niezwykle inspirującym.
Na początku proponujemy wcielić się w rolę poszukiwacza pomysłów. A tych na rynku nie brakuje! Do dyspozycji mamy strony i blogi internetowe, sklepy meblowe (stacjonarne i internetowe), czasopisma o tematyce wnętrzarskiej, fora i grupy w mediach społecznościowych, multum programów telewizyjnych o charakterze poradnikowym. Warto poświęcić temu trochę czasu, aby wiedzieć, w jakim kierunku chcemy pójść. Gdy już poznamy swoje oczekiwania, kierujmy się po prostu własnym gustem.
Na ściany wybierzmy kolory, które najbardziej lubimy i wśród których czujemy się dobrze. Do dużego salonu mogą być to barwy nieco ciemniejsze, np. jednej ściany (bordo, granat, fuksja, purpura, ciemna czekolada, grafit, butelkowa zieleń), do salonu o mniejszych gabarytach kolory jasne, stonowane, pastelowe (beż, popiel, morela, blady róż, wszelkie odcienie bieli). Reszta to dodatki, które dodadzą naszemu pomieszczeniu szyku i klimatu. Do nich zaliczamy: story z lejących się tkanin, miękkie pledy i poduszki ozdobne, ładne osłonki na doniczki, delikatne dywany czy chodniki, serwetki (ręcznie szydełkowane bądź zakupione), wazoniki najlepiej z żywymi kwiatami i inne bibeloty.
W takim salonie z pewnością miło będziemy spędzać czas wolny.
